Początek strony
Wróć na początek strony Alt+0
Przejdź do wyszukiwarki Alt+1
Przejdź do treści głównej Alt+2
Przejdź do danych kontaktowych Alt+3
Przejdź do menu górnego Alt+4
Przejdź do menu lewego Alt+5
Przejdź do menu dolnego Alt+6
Przejdź do mapy serwisu Alt+8
Menu wysuwane
Herb podmiotu Biuletyn Informacji Publicznej Urząd Miejski w Szepietowie
Menu góra
Strona startowa Protokoły z sesji Rady Kadencja 2002-2006 2005
Poleć stronę

Zapraszam do obejrzenia strony „PROTOKÓŁ Nr XXIII/05 z XXIII Sesji Rady Gminy Szepietowo odbytej w dniu 6 czerwca 2005 roku w sali konferencyjnej Urzędu Gminy Szepietowo. - 2005, menu 1066, artykuł 1172 - BIP - Urząd Miejski w Szepietowie”

Zabezpieczenie przed robotami.
Przepisz co drugi znak, zaczynając od pierwszego.

P ) # @ % R F 3 - 0 A w s f d A P # @ :

Pola oznaczone są wymagane.

Treść główna

2005

PROTOKÓŁ Nr XXIII/05 z XXIII Sesji Rady Gminy Szepietowo odbytej w dniu 6 czerwca 2005 roku w sali konferencyjnej Urzędu Gminy Szepietowo.

P R O T O K Ó Ł Nr XXIII/05
z XXIII Sesji Rady Gminy Szepietowo odbytej w dniu 6 czerwca 2005 roku w sali konferencyjnej Urzędu Gminy Szepietowo.

Sesję rozpoczęto o godz. 1015, a zakończono o godz. 1400.

Na stan 15 radnych w sesji udział wzięło 12 radnych, co stanowi 80 % (zgodnie z listą obecności).

Radni obecni na sesji:

1. Jórczykowski Witold

2. Staśczak Paweł Robert

3. Jabłoński Ryszard

4. Wojtkowski Mirosław

5. Koc Stanisław

6. Zaręba Sławomir

7. Włostowski Zbigniew

8. Perkowski Marek

9. Moczydłowski Witold

10. Pruszyński Kazimierz Wiesław

11. Grabowska Jadwiga

12. Wyszyński Wiesław

Radni nieobecni na sesji:

1. Koc Andrzej

2. Wojno Jarosław

3. Szymoniak Andrzej

Ponadto w sesji uczestniczyli:

1. Andrzej Wyszyński - Prezes Zarządu Ekologicznych Materiałów Grzewczych sp. z o.o.

2. Ryszard Grodzki - radny Rady Powiatu, Sekretarz Gminy

3. Stanisław Roch Wyszyński - Wójt Gminy

Porządek obrad sesji:

1. Otwarcie sesji.

2. Przyjęcie porządku dziennego.

3. Interpelacje radnych.

4. Informacja o pracy Wójta Gminy w okresie między sesjami.

5. Podjęcie ostatecznej decyzji w sprawie wykupu terenu na poszerzenie ulicy Krzywej od Pana Krzysztofa Gotowickiego.

6. Podjęcie uchwały w sprawie przystąpienia do spółki - Ekologiczne Materiały Grzewcze i określenia na jakich warunkach.

7. Odpowiedzi na interpelacje.

8. Wolne wnioski i zapytania.

9. Zamknięcie obrad.

Przebieg obrad:

Ad.1. Sesję otworzył i prowadził Przewodniczący Rady Gminy Ryszard Jabłoński, który powitał wszystkich obecnych i stwierdził prawomocność obrad.

Ad.2. Przewodniczący Rady zapoznał z porządkiem obrad sesji oraz poinformował, że na dzisiejszej sesji nie zostanie złożona informacja o protokole z poprzedniej sesji, ponieważ protokół w związku z krótkim czasem nie został do końca napisany, informacja o protokole zostanie złożona na następnej sesji.

Do zaproponowanego przez Przewodniczącego porządku obrad uwag nie zgłoszono.

Przewodniczący zaproponował przegłosować porządek obrad.

Przeprowadzono głosowanie.

Na stan 15 radnych w sesji udział wzięło 12 radnych, w głosowaniu udział wzięło 12 radnych. Za przyjęciem porządku obrad głosowało 12 radnych.

Przewodniczący stwierdził, że porządek obrad przyjęto jednogłośnie.

Ad.3. Radni zgłosili następujące interpelacje:

- Jórczykowski Witold - "chciałbym poruszyć sprawę wylewania gnojowicy. Jak to zgodnie z prawem wygląda. Jak są upały i ktoś tam zaczyna wylewać gnojowicę ludzie narzekają, mówią, że to jest z gospodarstwa Pana Święckiego. To rzeczywiście w okolicy i Szepietowie wytrzymać nie można, zapach jest taki mocy, jest takie stężenie. Nie wiem jakie są przepisy, jak to wygląda, ludzie zwracają się do mnie, czy coś z tym można zrobić.? Rozumiem doskonale jakie to ma znaczenie, do czego to służy, w rolnictwie pracowałem, ale trzeba to w jakiś sposób pogodzić. Tak nie może być, powonienie jest takie jakby stała koło domu gnojowica."

Ad.4. Informację o pracy w okresie między sesjami złożył Wójt Gminy. Ponadto Wójt poinformował o przetargu na oświetlenie uliczne. Wpłynęły protesty i w związku z tym przesuwają się terminy. Zostały uruchomione stypendia socjalne dla 260 uczniów, jest też około 50 podań załatwionych odmownie. Wójt wyjaśnił, że wystąpił z wnioskiem o zwołanie sesji w takim trybie, ponieważ jest to sesja robocza, bo jako Wójt nie ma wypracowanego stanowiska w sprawie przystąpienia do spółki, trzeba to wspólnie wypracować.

Uwag do złożonej informacji nie zgłoszono.

Przeprowadzono głosowanie.

Na stan 15 radnych w sesji udział wzięło 12 radnych, w głosowaniu udział wzięło 12 radnych. Za przyjęciem informacji o pracy Wójta głosowało 12 radnych.

Przewodniczący stwierdził, że informacja została przyjęta jednogłośnie.

(informacja dołączona do protokołu)

Ad.5. W związku z przybyciem na sesję Prezesa Spółki EMG Przewodniczący Rady zaproponował przesunięcie punktu dotyczącego przystąpienia do spółki.

Radni jednogłośnie wyrazili zgodę na przesunięcie tego punktu.

Z wnioskiem o podjęcie uchwały w sprawie przystąpienia do spółki - Ekologiczne Materiały Grzewcze i określenia na jakich warunkach wystąpił Wójt Gminy. Wójt zapoznał z projektem uchwały. Na poprzedniej sesji padły konkretne pytania tj.:

1. Dlaczego Zarząd ma liczyć od 1 do 3 osób, a nie np. od 3 do 5 osób?

2. Rola gminy, jakie jest uprzywilejowanie, dlaczego na tym etapie jest bez przedstawiciela gminy?

3. Jaka jest rola Pana Wójta?

4. Jeśli wniesiemy na początek 60% udziału to powinniśmy mieć członka w Zarządzie i w Radzie Nadzorczej.

5. Dlaczego gmina nie została poproszona w momencie powstania spółki, aby była współzałożycielem spółki?

Wójt stwierdził, że są dwa możliwe zachowania albo dostajemy jakiś tam na zasadach równych swój udział, abyśmy mogli kontrolować. Zależy nam aby ten podmiot powstał, ale również zależy aby nie narazić się na stratę, że działkę wnosimy i nic z tego nie wychodzi, nie ma produkcji i nie ma pieniędzy. Drugi wariant to, że spółka przyrzeka, że po roku czy po dwóch latach dostajemy pieniądze za tą działkę i kończymy z tym.

Przewodniczący stwierdził, że wszystkim zależy na interesie gminy tak jak i dla Pana Wójta, również sprawa i nowych miejsc pracy, co jest bardzo istotne na tym rynku i dobrze by było aby ten podmiot zaistniał i poprawił sytuację bezrobocia. Są dwie propozycje Pana Wójta, mogą być jeszcze inne, proszę o dyskusję.

- Jórczykowski Witold stwierdził, że radni czekają odpowiedzi na zadane pytania.

- Prezes Zarządu - Andrzej Wyszyński udzielił następujących wyjaśnień:

1) dlaczego Zarząd 1- 3, a nie od 3 - 5 osób, jest to mała firma, to jest firma komercyjna, w tej chwili jest powołanych dwóch członków zarządu i prawdopodobnie na tym zostanie,

2) jakie jest uprzywilejowanie - w tej chwili jest w umowie spółki uprzywilejowanie. Z chwilą przystąpienia gminy będzie zmiana umowy, która likwiduje uprzywilejowanie. Jeśli są możliwości pozyskania kapitału można ustalić, niestety pozyskanie kapitału było bardzo trudne. W tym wypadku wchodzi inwestor i takie uprzywilejowanie znika, wszyscy mają takie same prawo, czyli za 1 udział będzie jeden głos. Gmina będzie miała 31%, pozostali udziałowcy 69%.

3) Rada Nadzorcza będzie złożona z: po jednym przedstawicielu starych udziałowców, jednego przedstawiciela inwestorzy - doradcy inwestycyjni, jedna osoba ze ścisłej branży z odnawialnej energetyki cieplnej. Nie zawsze udziałowcy są w Radzie Nadzorczej.

4) rola wójta - rola Wójta jest taka jaka rola gminy. Wójt reprezentuje gminę na Walnym Zgromadzeniu i ma wgląd do wszystkich poczynań, materiałów spółki. Ma prawo żądać zawsze wglądu we wszystkie dokumenty jako udziałowiec. Ponadto na początek, co miesiąc Spółka będzie informować o finansach, o działaniach, o rozwoju i zagrożeniach,

5) dlaczego gmina nie została poproszona w momencie tworzenia spółki. Ogółem kapitał będzie wynosił 675.000 zł, gmina wnosi 210.000 zł, dotychczasowi udziałowcy wnoszą aport w postaci dokumentacji projektowej, geodezyjnej i innej, która pozwala w tej chwili, jest projekt i z chwilą uzyskania prawa użytkowania nieruchomości można zaczynać z inwestycją.

- Przewodniczący Rady zwrócił się z pytaniem, jakiej wartości jest ten projekt?

- Prezes wyjaśnił, że projekt jest wyceniony na 330.000 zł.

- Przewodniczący stwierdził, że projekt podwyższa aport.

- Prezes stwierdził, że wszystkie aporty będzie badał i zatwierdzał sąd. Rada przystępuje do spółki z dotychczasowym aportem.

- Wójt wyjaśnił, że właśnie dlatego zwołaliśmy tą sesje, gdyż chcemy wiedzieć do końca do czego się przystępuje, jakie ma się proporcje. Uchwała jest uchwałą, że się przystępuje, ale trzeba wszystko omówić aby potem nie było niedomówień.

- Przewodniczący stwierdził, że to o czym tutaj teraz mówimy powinno być sprecyzowane w formie projektu umowy, zapisane, wtedy nie byłoby niedomówień. Projekt umowy powinien być jako załącznik do tego projektu uchwały.

- Prezes wyjaśnił, że gmina przystępując do spółki razem z podniesieniem kapitału, bo przystępuje do spółki na mocy uchwały walnego zgromadzenia dotychczasowych udziałowców. Do czasu zarejestrowania kapitału w sądzie gmina nie jest udziałowcem. Gmina nie ma jeszcze praw udziałowca. Jak sąd zarejestruje cały kapitał, czyli będzie to 675.000 zł, wtedy gmina ma swoje 31% i wtedy każda uchwała podejmowana na walnym zgromadzeniu jest również głosowana przez gminę. Gmina wtedy już jest udziałowcem.

- Moczydłowski Witold stwierdził, że to oznacza, że sąd nie zaakcentował jeszcze tej ceny.

- Prezes wyjaśnił, że w sądzie zarejestrowany jest tylko proces wpisania w KRS-sie, czyli pierwszy kapitał założycielski, czyli 135.000 zł i spółka funkcjonuje z tym kapitałem. Gmina przystępuje na mocy tamtego kapitału, czyli do kapitału 135.000 zł.

- Moczydłowski Witold - czyli gmina przystępuje do spółki o kapitale 135.000 zł i to jest kapitał założycielski.

- Prezes stwierdził, że wtedy gdy gmina przystępuje to przystępują wszyscy udziałowcy wnoszą wówczas prace projektowe, są one naprawdę wycenione prawidłowo i wtedy idzie wniosek o rejestrację kapitału z całym opisem wszystkich aportów. Dlaczego tak zrobiono, robiono to z jak najmniejszym ryzykiem, bo gdyby nie znaleziono inwestora to straciłoby się po kilkadziesiąt tysięcy złotych, a jeśli by się dodatkowo zapłaciła za te projekty te 330.000 zł, to straty byłyby o wiele większe. Jestem przekonany, że jeśli wszystko się dobrze potoczy to będzie duże zainteresowanie aby być udziałowcem.

- Przewodniczący stwierdził, że w projekcie uchwały jest inny numer KRS - u niż podaje Pan Prezes, jaki właściwie jest to numer, bo nie chciałbym się spotkać jak to miało miejsce ostatnio z uchwałą o innej treści niż Wysoka Rada podjęła.

- Prezes wyjaśnił, że w projekcie uchwały jest czeski błąd jest podany numer KRS0000125220, a powinno być KRS0000220125.

- Wójt poinformował, że w zmianie jest ten sam kapitał tj. 135.000 zł

- Przewodniczący Rady zwrócił się z pytaniem o jakie zapisy został zaktualizowany ten KRS?

- Prezes poinformował, że to jest ten sam KRS, tylko to jest wyciąg, to jest ten sam KRS który był przedstawiany na poprzedniej sesji, bo KRS jest ważny 3 miesiące.

- Wójt dobrze byłoby wyjaśnić jakie jest miejsce gminy w tej spółce.

- Przewodniczący stwierdził, że stosownym byłby projekt umowy przedłożony jako załącznik do uchwały i wtedy byśmy mieli "czarno na białym, bo tak to opowiadamy sobie co to będzie i tak dalej".

- Prezes stwierdził, że to wynika z projektu uchwały.

- Przewodniczący stwierdził, że dobrze byłoby gdybyśmy to co mówimy sprecyzowali w formie pisemnej.

- Wójt poinformował, że są dwa akty do sporządzenia, jeden to akt notarialny podpisujący umowę i te wniesienie aportu, drugi akt w postaci przeniesienia własności gruntu. Jeśli chodzi o aport to nasz aport jest wyceniony przez biegłego.

- Przewodniczący stwierdził, że trudno określić jaki aport wnoszą pozostali udziałowcy, kto zweryfikuje wartość aportu projektu czy też innego aportu.

- Prezes wyjaśnił, że aport ten został wyceniony na podstawie odpowiednich kryteriów, rozporządzeń, zostały wycenione na podstawie prawnej, jeśli nie będzie zgodne z obowiązującym prawem to sąd wezwie do uzupełnienia braków. Jeśli sąd będzie miał wątpliwości to nakaże powołać biegłego do wyceny.

- Jórczykowski Witold stwierdził, że Pan Prezes zaczął mówić i nie skończył, dlaczego gmina nie weszła na samym początku, to jest błąd całego przedsięwzięcia, wszystko to o czym teraz mówimy i się dowiadujemy to mogliśmy w tym uczestniczyć cały czas i mieć wgląd. A tak to się rodzi ciągle nasza nieufność, podejrzenie. Nagle wycenione coś na 330.000 zł, mówi się na rozporządzeniu, można sobie coś wycenić, ale tu chodzi oto żeby to zostało wycenione przez kogoś kto będzie za to odpowiadał.

- Prezes za to odpowiada Zarząd.

- Przewodniczący Rady poinformował, że gminy działka jest wyceniona przez biegłego rzeczoznawcę.

- Jórczykowski Witold stwierdził, że jeśli gminy aport jest wyceniony przez rzeczoznawcę uprawnionego a Spółki tylko przez was samych to nie można tego porównywać.

- Prezes poinformował, że jeśli sąd uzna, że ta wartość jest zawyżona to wezwie biegłego. Jeśli natomiast chodzi, dlaczego gmina nie brała udziału w tworzeniu tej spółki od początku, ta spółka była tworzona z takiego kapitału tak jak na początku wspomniałem i tylko niezbędne rzeczy był zaangażowane w spółkę. Jaki sens było od razu wnieść aport w postaci działki, który leżałby rok czasu.

- Jórczykowski Witold stwierdził, że nasze pytanie dotyczyło czego innego, jeśli tamtych trzech wspólników wniosło po 40.000 zł to gmina też mogła wnieść i być wspólnikiem równoważnym, od początku na tych samych zasadach, o to chodzi. Pan Prezes mówił, że powiększacie kapitał uchwałą wspólników to cały czas decydujecie z pominięciem nas, o nas bez nas.

- Prezes stwierdził, że gminy jeszcze nie ma w tej spółce. Dlaczego żeśmy to zaczęli, bo deklaracja gminy taka była, że przystąpi do spółki, nie powiedziano nam, że gminę to nie interesuje, jeśli nie było by tej deklaracji to byśmy szukali gdzieś indziej terenu.

- Moczydłowski Witold stwierdził, że była taka deklaracja, że gmina da grunt aportem, ponieważ dobrze byłoby aby coś powstało.

- Jórczykowski Witold stwierdził, że chodzi nam oto, że od początku chcemy mieć wgląd w sytuację i oto nam chodzi. Jeśli Pan Prezes mówi, że nie ma uprzywilejowanych i nagle okazuje się, że są.

- Prezes stwierdził, że jeśli Wójt będzie przystępował do podpisania umowy i stwierdzi uprzywilejowanie to po prostu nie przystąpi.

- Przewodniczący Rady przypomniał, że Pan Wójt wspomniał żeby dać wytyczne, które wyegzekwuje w umowie. Czy Wysoka Rada rezygnuje z zapoznaniem się z treścią umowy jaka zostanie przygotowana przed okazaniem umowy do sądu, bo jest to bardzo istotna sprawa?

- Jórczykowski Witold stwierdził, że Pan Prezes poinformował, że wspólnicy zadecydowali, że skład zarządu ma być 1-3 i taka ma być, właśnie o to chodzi, że wspólnicy decydują, gdzie nas nie ma.

- Prezes stwierdził, że jak przystąpi do spółki gmina i przegłosuje, że ma być 1-5 i nie ma sprawy.

- Przewodniczący stwierdził, że wówczas nie będzie możliwości przegłosowania, jeżeli w umowie nie ujmiemy 5 osób, to później nie ma szans

- Prezes poinformował, że jutro dostarczy nową umowę.

- Przewodniczący zwrócił się z pytaniem do Rady, czy Rada zechce zapoznać się z projektem tej umowy przed podjęciem uchwały.

- Moczydłowski Witold stwierdził, że uważa, że ta dyskusje jest zbędna jak nie znamy projektu nowej umowy.

- Przewodniczący Rady stwierdził, że z tym kapitałem założycielskim jest to na razie papierowa spółka, są to aporty wniesione jako materialne, skąd środki na działalność spółki, bo jest to stosunkowo mały kapitał bez gotówki, bez środków obrotowych finansowych. Rokowania na sukces nie znając kolejnego udziałowca, który wniósłby rzeczywiście środki finansowe niezbędne w tej spółce, nie są najlepsze, żeby znowu nie było przypadku jak przez miniony rok, że nic się nie robiło i może być zablokowana działka przed potencjalnym innym inwestorem, który mógłby się pojawić. Nie ma tu gwarancji, że to się tu powiedzie i będzie miało realną racje bytu.

- Sławomir Zaręba stwierdził, że na dzisiaj powinien być projekt umowy.

- Prezes stwierdził, że jak już wspomniał na poprzedniej sesji jest inwestor, który wejdzie o kapitale 3.100.000 zł. Inwestor wejdzie w tą spółkę z pożyczką tzw. podporządkowana, pożyczką SCL, która zamieniona później będzie na udziały. Jest to traktowane przez instytucje finansowe jako kapitały własne, to jest to samo co kapitał własny tylko, że w innej formie.

- Sekretarz stwierdził, że Rada chce się dowiedzieć, bo jednak przystępując do spółki to powinien być wniosek, który powinien brzmieć, że powstał taki podmiot, on ma to i to, składa się z tylu i tylu udziałowców i mają w tej chwili takie udziały. Po wniesieniu aportu 210.000 zł przez gminę skład procentowy będzie wyglądał następująco, gmina 31%, pozostali 69%. Pan Prezes powinien też uwiarygodnić dlaczego to jest 300, a nie 600, a nie 500 a nie 100. W takim wniosku powinna być jakaś wizja, że planowane to jest to i to, że z chwilą transakcji mamy SCL, są inwestorzy strategiczni, którzy wniosą tyle i tyle. Również Rada powinna też coś postanowić w jaki sposób zabezpieczyć się w wypadku gdyby nie rozpoczęta została działalność. Takie dokumenty powinny zaistnieć, bo inaczej się nie da.

- Wójt stwierdził, że czym innym jest biznes plan, a czym innym warunki. Czym innym jest biznes plan do biznes planu. Natomiast chodzi oto, chodzi o nasze umiejscowienie w tej spółce, bo budzi niepokój. Ziemia jest rzeczą, której nie da się rozmnożyć w tym miejscu akurat, to jest nasz ostatni kawałek ziemi, który puszczamy w większej ilości, bo są jeszcze małe działki i nikt nam nie daruje tego jak to przepadnie. Planuje się podwyższyć kapitał na te o 675.000 zł z tym, że w tym jest nasze 210.000 zł i 330.000 jakieś papiery - myśl jakaś. I z całym szacunkiem, ja nie mogę tego ukryć przed radą, bo rada wyraża zgodę i w pewnym momencie może mieć pretensję, że mi zaufali a źle się to skończyło. Do momentu wpłynięcia pieniędzy na konto, musimy to wiedzieć, że to już realnie się zaczęło, żeby nie było tak, że wprowadzanym grunt, a okazuje się, że leży puste miejsce i nic się na da zrobić.

- Pruszyński Kazimierz stwierdził, że jeśli rada jest stroną to powinny być przygotowane dokumenty, uchwała konkretna, ten kapitał, który w powietrzu tam gdzieś jest to ma być udokumentowane.

- Prezes poinformował, że na dzień dzisiejszy ma podpisany list intencyjny o wniesieniu kapitału.

- Jórczykowski Witold stwierdził, że w tym projekcie umowy powinno być przewidziane: jaki skład zarządu, czy w wyniku tego coś otrzymamy, że likwiduje się uprzywilejowanie i wszystkie inne zabezpieczenia, co się z tym wydarzy.

- Prezes poinformował, że projekt takiej umowy jutro do Pana Wójta wpłynie.

- Przewodniczący stwierdził, że to uniemożliwia podjęcie dzisiaj uchwały, bo będzie to podejmowanie uchwały nad czymś czego rada nie zna.

- Jórczykowski Witold stwierdził, że wracając do tych 330.000 zł za dokumentację, ci wspólnicy, którzy dzierżą władzę i mają ją faktycznie i są umocowani, to mogą sobie powiedzieć i 350.000 zł, jak my daliśmy 210.000 zł to oni 330.000 zł, ale jeżeli to jest oparte na rozporządzeniach to kosztorys może być od 50.000 do 1.000.000 zł i będzie zgodny z prawem. Te 330.000 zł musi być czymś umocowane, musi być to poparte.

- Prezes poinformował, że jest dokonana wycena, ale wracając do działki, działka wyceniona jest na 210.000 zł, cały koszt jaki spółka poniesie to będzie około 210.000 + 350.000 = 560.000 - tyle będzie spółkę kosztować ta działka, gdyż trzeba zrobić wyłączenia. Część działki nie jest wyłączona z produkcji rolnej, złożyliśmy projekt o pozwolenie na budowę i nadzór budowlany prosi o wyłączenie części działki z produkcji rolnej. Byliśmy przekonani, że ta działka jest wyłączona z produkcji rolnej, byliśmy trochę niedoinformowani, była mowa, że jest to działka budowlana, wszystko jest, wyłączenie jest. Okazuje się, że jest decyzja o wyłączeniu Ministra Rolnictwa, ale faktycznie grunt nie jest wyłączony. Spółka musi teraz ponieść opłatę, należność tzw. na podstawie ochrony gruntów rolnych w przeciągu trzech miesięcy od daty złożenia wniosku o wyłączenie od decyzji Starosty, musi wnieść 500 ton żyta od ha - równowartość i musi jeszcze przez 10 lat płacić opłaty w wysokości 10% wartości należności, czyli tej opłaty. W sumie to jest 1600 ton żyta x 350 to jest prawie 400.000 zł.

- Jórczykowski Witold zwrócił się z pytanie od kiedy Pan to wie, my jesteśmy zaskoczeni nowymi informacjami?

- Sekretarz wyjaśnił, że cała nieruchomość wynosi 3,30 ha, z tego 1,7 ha jest na gruncie rolnym. Ta część byłej starej cegielni jest dawno wyłączona i tam opłat nie ma, ale w tej chwili jest przestrzegane prawo bardzo rygorystycznie przez organ nadzoru wydającego pozwolenia na budowę i on jak ma w ewidencji, że to jest pastwisko. Minister dany, czy Wojewoda wyraża zgodę, ale to za mało, żeby grunt skutecznie został wyłączony to trzeba z tej zgody ponieść opłaty z tytułu wyłączenia i w tym wypadku za III klasę płaci się równowartość 500 ton żyta, należności plus opłaty roczne, 10 opłat rocznych. Czyli trzeba zapłacić 317.000 zł teraz a potem trzeba będzie płacić rocznie 35.000 zł.

- Jórczykowski Witold wracając do początku, w momencie założenia spółki gdybyśmy byli to byśmy wiedzieli i cały czas byśmy te koszty ponosili. Ten ha trzeba przekształcić i trzeba zapłacić, wszyscy na równych prawach i ta gmina by uczestniczyła. Jak zaczęliśmy mówić, że udział 330.000 zł to jest za duży to wtedy Prezes powiedział na nam o przekształceniu. To ma znaczenie, bo my o tym nie wiedzieliśmy, oczywiście spółka miała tą świadomość, wiedziała o tym. Trzeba było od razu o tym powiedzieć jaka jest sytuacja, to wszystko zmienia.

- Przewodniczący poinformował, że Pan Prezes wniósł jeszcze jedno pismo. Przewodniczący zapoznał z pismem dotyczącym zwolnienia z podatków lokalnych. (ksero pisma dołączone do protokołu)

- Jórczykowski Witold zaproponował przerwać tą dyskusję i podziękować Panu Prezesowi za obecność.

- Prezes poinformował, że w tej chwili mamy zapisane z inwestorem, że najpóźniej do 15 czerwca mamy zakończyć podpisanie umowy inwestycyjnej i dobrze byłoby aby jednak zapadła decyzja na tej sesji.

- Wójt stwierdził, że chcielibyśmy coś więcej wiedzieć o inwestorze.

- Prezes poinformował, że jest to grupa 5 prywatnych inwestorów z Danii i ta grupa chce zainwestować w budowę i jednocześnie zapewnia przez pierwszy okres sprzedaż. Jest to tzw. pożyczka SCL, czyli pożyczka podporządkowana, nie zabezpieczona, której inwestor udziela na okres 5 lat bez prawa spłaty tej pożyczki. Inwestor w przeciągu 3 lat ma prawo skonwertować tą pożyczkę na udziały. Jeśli przez trzy lata nie zamienił, wtedy tą pożyczkę po 5 latach mamy spłacić w całości. Ta pożyczka jest traktowana jako kapitał własny i zwrot jej następuje w ostatnim etapie.

- Wójt stwierdził, że gdyby była taka sytuacja, że przystępując do spółki jest już podpisana ta umowa z inwestorami, a tutaj jest wszystko ruchome.

- Przewodniczący stwierdził, że należy sprostować, że wina nie leży po stronie Rady Gminy przedłużania w czasie, gdyby Pan Prezes przedłużył niezbędne dokumenty, uwiarygodniające, projekt umowy, itd. na pewno dawno byłoby to podjęte i nie byłoby niepotrzebnego opóźnienia.

- Prezes stwierdził, że zwrócił się do gminy, że chcemy współpracować, i nic my tu nie ukrywamy. Jest to wszystko robocze, gmina zawsze będzie mogła sprzedać lub kupić udziały, ale przez okres trzech lat tylko od współudziałowców.

- Przewodniczący podziękował Prezesowi za przybycie.

- Wójt wyjaśnił, że pierwotny był zamysł taki, że umowa spółki i druga równoległa umowa inwestycyjna z Duńczykami, lecz niestety nie zgodzili się. 25 maja miało być podwyższenie kapitału i że oni wnoszą dokumentacje za 330.000 zł, jest to duża kwota jak na dokumentację. Uchwała jest uchwała, ale na jakich warunkach, kartą przetargową jest ten aport na tą dokumentację.

- Sekretarz stwierdził, że Zarząd spółki powinien udowodnić ten swój aport

- Wójt stwierdził, że żadnego ryzyka nie ponosimy, natomiast wnosząc grunt jako przedstawiciel gminy ponoszę śmierć cywilną, w tym rozumieniu, że naraziłem itd., więc jest to pojęcie należytej staranności.

- Jórczykowski - dlaczego on nas nie dopuścił do spółki na tym etapie pierwotnym, jak możemy zabezpieczyć ten swój aport, bo np. Duńczycy przyjeżdżają przywożą wyeksploatowane maszyny, stawiają w lizing, wyceniają, użytkują, po roku czasu sobie wywożą, spółka jest zadłużona i nic nie ma, i po wszystkim.

- Przewodniczący Rady stwierdził, że Rada jest lekceważona przez Pana Prezesa, dopiero jak przymusiliśmy do poważnego traktowania rady to zaczęły się pojawiać odpowiednie dokumenty.

- Wójt zapoznał z dokumentami odnośnie podwyższania kapitału z kwoty 60.000 zł do kwoty 135.000 zł i z kwoty 135.000 zł na 675.000 zł. Może dobrze byłoby podpisać tą umowę wówczas jak wpłyną te środki od inwestorów duńskich.

- Przewodniczący Rady zwrócił uwagę, że nie ma tu kapitałów własnych, na koszt inwestycji, koszt inwestycji przewidywany był na 12 milionów, wniesienie tego kredytu przez Duńczyków daje nam 3 mil 100 tyś., aport w formie bezgotówkowej to i tak jest mało. Nie mamy pewności co do sukcesu.

- Jórczykowski Witold - czy wszyscy zauważyli co Prezes stwierdził, że jeśli nie dojdzie ta spółka do skutku to nic się nie stanie, to najwyżej stracimy po kilkadziesiąt tysięcy. Zupełnie nie poważnie nas traktuje.

- Przewodniczący zwrócił się z pytaniem, czy podejmujemy dzisiaj tą uchwałę w sprawie przystąpienia do spółki?

- Jórczykowski Witold Pan Przewodniczący wspomniał coś o innej uchwale, że podjęliśmy inną, o co tu chodzi?

- Przewodniczący stwierdził, że aby uniknąć podobnych sytuacji podzieli się tą sprawą z Rada. Wysoka Rada na poprzedniej sesji podjęła uchwałę o następującej treści - w § 1 wyraża się zgodę na przekazanie w ramach aportu własność mienia komunalnego Gminy Szepietowo, o ogólnej powierzchni 3,2844 ha, składającej się z działek oznaczonych numerami geodezyjnymi: 28/6 o pow. 1,0703 ha, 28/7 o pow. 0,0886 ha, 28/29 o pow. 0,7273 ha, 28/30 o pow. 1,3982 ha, położonych w Szepietowie przy ulicy Kolejowej, celem utworzenia podmiotu gospodarczego o nazwie Ekologiczne Materiały Grzewcze Spółka z o.o." podjęliśmy taką uchwałę, natomiast przedłożono mi do podpisania, że wyraża się zgodę na przystąpienie do spółki pod nazwą, przecież takiego stanowiska Rada nie podjęła na poprzedniej sesji, podjęliśmy uchwałę o wyrażeniu zgody na przekazanie w ramach aportu i to przegłosowaliśmy. Mamy kolejna sesję, gdzie dalej rozważamy czy rzeczywiście mamy przystąpić, czy nie i na jakich warunkach. Ktoś pośpieszył się z przygotowaniem innej wersji.

- Jórczykowski Witold - co to oznacza?

- Wójt wyjaśnił, że to oznacza poleciał Prezes z taką uchwałą, ze mną nie rozmawiał, ale dzwonił do Sekretarz, że trzeba to poprawić, bo aport można wnieść, no bo kto wniesie aport bez udziału w spółce. Natomiast wadliwość była poprzedniej uchwały. Przewodniczący ma tu racje, bo inna uchwałę rada przegłosowała.

- Przewodniczący stwierdził, że gdyby podpisał tą nową wersję uchwały, to już byśmy przystąpili, już bylibyśmy wspólnikiem.

- Sekretarz wyjaśnił, że "czytając przepisy dowiedziałem się, że chcąc coś dawać w aport to wcześniej musi być uchwała o przystąpieniu. Taka jest kolej rzeczy, że wcześniej jest przystąpienie a potem aport, tylko, że w czasie sesji nikt na to nie wpadł.

- Przewodniczący stwierdził, że przedmiotem sesji był taki projekt uchwał, z którym rada się zapoznała i przegłosowała.

- Wójt wyjaśnił, że Przewodniczącego nie nalegał na podpisanie tej uchwały, nie prosiłem, nie ode mnie to wyszło.

- Przewodniczący stwierdził, że wniosek jest o lepszy nadzór nad treścią uchwał przedkładanych na sesję.

- Sekretarz stwierdził, że "poprzednio to została tylko zmieniona uchwała stara, ktoś tam ją z kserował, nie będziemy mówić kto, tylko zamienił akcyjną na z o.o. tak do dokładnie było".

- Jórczykowski Witold stwierdził, że przyjmujemy to do wiadomości, że to było drobne potknięcie, ale jeśli jeszcze kiedyś by się to powtórzyło to jest niebezpieczne, bo jeśli my głosujemy uchwałę, a inna jest podpisywana. Na przyszłość proponuje aby Pan Przewodniczący z Panią Ewą bardziej pilnowali tych uchwał. To był błąd mniejszej wagi.

- Staśczak Paweł stwierdził, że składa wniosek formalny o odroczenie głosowania z powodu braku dokumentów.

Przewodniczący zaproponował, że w związku z wątpliwymi dokumentami na podstawie których możemy zająć wyważone stanowisko zaproponował przegłosować zgłoszony wniosek o odroczenie podjęcia uchwały w sprawie przystąpienia do spółki do czasu dostarczenia odpowiednich dokumentów.

Przeprowadzono głosowanie.

Na stan 15 radnych w sesji udział wzięło 12 radnych, w głosowaniu udział wzięło 12 radnych. Za przełożeniem podjęcia uchwały do momentu przedłożenia pełnych dokumentów (projektu umowy) głosowało 12 radnych.

Przewodniczący stwierdził, że jednogłośnie przełożono podjęcie uchwały.

Ponadto Rada jednogłośnie postawiła warunek, że przystąpi do spółki, której kapitał wynosi 135.000 zł.

Ad.6. Podjęcie ostatecznej decyzji w sprawie wykupu terenu na poszerzenie ulicy Krzywej od Pana Krzysztofa Gotowickiego. Wójt poinformował, że mamy wypracowane stanowisko Komisji Rozwoju Gospodarczego - Komisji uczestniczącej w negocjacjach, lecz Pan Gotowicki ciągle nachodzi mnie i dobrze byłoby aby rada zajęła ostateczne stanowisko. Wójt poinformował, że Komisja Rozwoju Gospodarczego ostatecznie ustaliła:

- grunt (ogółem od ulicy Spacerowej i Krzywej) 150 m2 x 60 zł = 9.000 zł

- płot = 3.500 zł

- nasadzenia = 1.000 zł

Razem 13. 500 zł.

Pan Gotowicki chce jeszcze coś więcej, żeby chociaż płot poprawić i trzeba dzisiaj ostatecznie coś postanowić.

W dyskusji zabrali głos:

- Moczydłowski Witold stwierdził, że generalnie to co mamy do zapłacenia to jest za 85 m2, zaokrągliliśmy to na 100 m2, to są potężne pieniądze. Początkowo dawaliśmy 17.500 zł i gdyby w tym czasie się zgodził, nikt by nie dochodził ile tak naprawdę było tych metrów.

- Wójt poinformował, że jest to działka z dwóch stron od strony ulicy Krzywej i od strony ulicy Spacerowej. Jeśli nie zgadzamy się, to na tym odcinku co został płot rozgrodzony trzeba go odbudowywać, nawet bez zgody rady, jest to róg ulicy Krzywej i Spacerowej.

- Jórczykowski Witold stwierdził, że przejmowaliśmy to w różnym czasie, na przestrzeni około 30 lat trwało to przejmowanie, w sposób dowolny, rozmawiał Sekretarz i ja rozmawiałem. Przejmowano tą ziemię na te cele, bo tam była ścieżka, niczym nie można było przejechać. Jeśli mówimy o powierzchni, to nigdy się nie dowiemy dokładnie ile tego przejęto. Te 150 m co geodeta wymierzył, przyjmijmy to i proponuje dołożyć jeszcze 1.500 zł i zakończył tą sprawę. Weźmie to dobrze, nie weźmie to trudno. Ta droga jest nam potrzebna, 15.000 zł bierze, nie to trudno. Załatwić spór całkowicie.

- Przewodniczący stwierdził, że dajemy 15.000 zł i to wszystko bez odbudowy płotów.

Przewodniczący zaproponował przegłosować zgłoszony wniosek

Przeprowadzono głosowanie.

Na stan 15 radnych w sesji udział wzięło 12 radnych, w głosowaniu udział wzięło 12 radnych. Za zgłoszonym wnioskiem, czyli za kwotą 15.000 zł głosowało 12 radnych.

Przewodniczący stwierdził, że Rada jednogłośnie podjęła decyzję w sprawie wykupu terenu na poszerzenie ulicy Krzywej od Pana Krzysztofa Gotowickiego ogółem za kwotę 15.000 zł.

Ad.7. Odpowiedzi na interpelację w sprawie wylewania gnojowicy udzielił Wójt Gminy. Wójt zapoznał z pismem (pismo dołączone do protokołu).

- Jórczykowski Witold zwrócił się z pytaniem, czy są jakieś przepisy, które tą sprawę regulują, czy są jakieś przepisy z ochrony środowiska. Oczkuję, że otrzymam odpowiedź na piśmie.

Ad.8. Wolne wnioski i zapytania. W tym punkcie zabrał głos:

- Jórczykowski Witold zwrócił się z pytaniem, czy gmina dysponuje lokalami socjalnymi w tej chwili, czy gdyby zaszła potrzeba eksmisji z lokali spółdzielczych takie mieszkania są? Mieszkańcy proponują aby eksmitować, bo są dwie rodziny, które zalegają po 15.000 zł, nie chcą płacić i mówią, że nic im nie zrobimy, to jest problem.

- Wójt zwrócił się z pytaniem, czy pobierają dodatek mieszkaniowy?

- Jórczykowski Witold stwierdził, że nie pobierają. Sprawa jest skomplikowana, jedna jest to rodzina zastępcza i stać ją na płacenie, ale niestety nie płaci, o dodatek mieszkaniowy się nie ubiega, bo się nie kwalifikuje, jest też trzecia i czwarta rodzina.

- Wójt poinformował, że są mieszkania w szkole w Wylinach Rusi i w Dąbrowie Moczydłach, lecz żeby kogoś eksmitować musi spółdzielnia wyrok mieć. Jest też część budynku po dawnym przedszkolu.

- Przewodniczący Rady poddał pod rozwagę, czy w związku z 15 - leciem samorządności gminnej w Rzeczypospolitej Polskiej zwołać uroczystą sesję z tego powodu? Ponadto Przewodniczący poinformował, że Pan Wójt Gminy otrzymał Srebrny Krzyż Zasługi za wkład w tym okresie 15 lat na rzecz samorządności, natomiast Przewodniczący otrzymał dyplom wyróżniający, książkę o Białymstoku i medal pamiątkowy okolicznościowy.

- Wójt poinformował, że sesja prawdopodobnie jeszcze będzie w czerwcu.

- Grabowska Jadwiga zgłosiła wniosek aby zamknąć drogę do wsi Szepietowo Wawrzyńce, tzw. Lipówkę, dla ruchu samochodowego, a zrobić ścieżkę spacerowo - rowerową. Ta droga jest bardzo wąska, dla ruchu samochodowego, a bardzo dużo osób tam spaceruje. Należy ten wniosek rozważyć, bo popierają go nawet mieszkańcy wsi Szepietowo Wawrzyńce.

Ad.9. Z uwagi na brak dalszych zgłoszeń do dyskusji i wyczerpania porządku obrad Przewodniczący Rady zamknął obrady XXIII Sesji Rady Gminy Szepietowo.

Na tym protokół zakończono.

Protokołowała

Ewa Bartłomiejczuk

Przewodniczący Rady Gminy

Ryszard Jabłoński

Metryka

sporządzono
2005-06-06 przez Marcin Bartłomiejczuk
udostępniono
2010-11-10 01:00 przez Admin
zmodyfikowano
2010-11-10 12:13 przez Admin
zmiany w dokumencie
ilość odwiedzin
118
Niniejszy serwis internetowy stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Informacja na temat celu ich przechowywania i sposobu zarządzania znajduje się w Polityce prywatności. Jeżeli nie wyrażasz zgody na zapisywanie informacji zawartych w plikach cookies - zmień ustawienia swojej przeglądarki.